Relacje są jednym z najważniejszych obszarów naszego życia. Tworzymy je ze wszystkimi ludźmi, z którymi mamy kontakt, różnią się tylko bliskością, intensywnością, zażyłością, a także naszym odczuciem czy chcemy z kimś kontynuować relację, czy nie. Mogą więc być u każdego z nas różne, od bardzo szczęśliwych po wyniszczające.
Każda spotkana osoba, z którą mamy kontakt i relacja, jaką z nią tworzymy, jest dla nas kolejnym doświadczeniem, zawsze czegoś się uczymy, zawsze coś dostajemy. Niektórzy pojawiają się w naszym życiu tylko na chwilę, inni na dłużej, nawet na całe życie. Niektóre relacje, pomimo że są trudne, są dla nas ważne.
Jak rozpoznać, które relacje nam służą, a które nie.
To po prostu czujesz. W relacjach, które Ci służą i są zdrowe, czujesz się spokojna, szczęśliwa i spełniona.
Czujesz się pewnie i stabilnie. Jesteś autentyczna, szczerze wyrażasz swoje emocje i potrzeby. Wyrażasz swoje zdanie, nie obawiając się oceny lub krytyki. Na nic nie musisz zasługiwać ani spełniać oczekiwań.
Taka relacja jest oparta na miłości, bliskości i zaufaniu. Wzajemnej szczerości, autentyczności i akceptacji. Jest w niej równowaga w dawaniu i otrzymywaniu.
W relacji toksycznej doświadczasz odwrotnych emocji.
Często są one skrajne od euforii, ekscytacji do lęku i wstydu. Czujesz, że to Ty jesteś odpowiedzialna za emocje drugiej osoby. Możesz się czuć manipulowana emocjonalnie. Nie jesteś autentyczna. Często powstrzymujesz się przed wyrażaniem swoich prawdziwych myśli czy emocji z obawy przed krytyką i odrzuceniem. Czujesz się niepewnie. Boisz się otwarcie mówić o swoich potrzebach, często dochodzisz sama do wniosku, że są one mało ważne. Często w takiej relacji ma miejsce kontrola i wzajemne ograniczanie się. Może być tak, że grasz jakąś rolę, chowasz się za wykreowanym wizerunkiem, jakim chce Cię widzieć partner. Świadomie pozwalasz na naruszanie Twoich granic.
Często gdy nie układa nam się w relacjach, przerzucamy odpowiedzialność za to na tę drugą osobę. Obwiniamy przykładowo partnera, że to jego wina, że gdyby nie on, to Ty inaczej byś się zachowała.
A tak naprawdę to tylko od nas zależy, jaką relację tworzymy.
Tylko od nas zależy, jak nasze relacje będą wyglądać.
To, co nas spotyka, to co się wydarza w naszym życiu, jest odbiciem nas samych.
Naszych myśli, przekonań, o sobie, o innych, o świecie, ale też emocji, jakie na co dzień nam towarzyszą. Przyciągamy do naszego życia ludzi, którzy nam te obszary pokazują. Skoro tak jest, to możemy bardziej świadomie kierować swoim życiem.
Możemy świadomie budować relacje takie, jakie chcemy. Gdy kontakt z kimś nam nie służy to nie kontynuować go na siłę, ale zastanowić się, po co ta osoba pojawiła się w moim życiu. O czym ma Ci przypomnieć, czego nauczyć?
Chcąc przyciągać określony typ osób, potrzebujesz sama się najpierw taką stać.
Analogicznie jest w związkach. Często wchodzimy w związek z wybraną osobą, teoretycznie świadomie, a praktycznie kierują nami podświadome mechanizmy, o których nie mamy pojęcia. Dopiero gdy związek przestaje nas satysfakcjonować, to zaczynamy zwracać uwagę na pewne aspekty. Wtedy też mamy dylemat co dalej zrobić.
Zostać w związku czy go zakończyć?
Jeżeli się zastanawiasz, to odpowiedz sobie na poniższe pytania, które pomogą Ci przyjrzeć się tej relacji.
- Jakie macie wspólne cele w życiu? Czy pragniecie tego samego?
- Jakie macie wspólne wartości?
- Czy jesteś autentyczna w kontakcie z nim/ nią? Czy jesteś sobą?
- Jakie masz potrzeby w związku? Czy ten związek zapewnia je Tobie?
- Przyjrzyj się swojemu udziałowi w tej relacji. Twojej połowie, bo tylko za swoje 50% jesteś odpowiedzialna. Co wnosisz sobą do tej relacji? Co Ty dajesz?
Jeżeli widzisz dużo wspólnych płaszczyzn, to zachęcam Cię do skupienia się na tych właśnie pozytywnych stronach Waszej relacji i pielęgnowania ich. Może pojawiły Ci się właśnie jakieś dodatkowe przemyślenia?
Jeżeli jednak w tych obszarach mocno się różnicie, to zastanów się, co Cię trzyma w tej relacji?
Warto podejmować decyzje w miłości do siebie. Każdą decyzję, którą podejmujesz, podejmuj zawsze w miłości do siebie. Przyglądaj się sobie, jak się czujesz, czego potrzebujesz, czego Ci brakuje? Co zyskujesz, a co tracisz w tej relacji.
Skupiaj się na sobie, a nie na analizowaniu i nie domyślaniu się uczuć i myśli drugiej osoby. Najprawdopodobniej i tak nie zgadniesz, bo patrzymy z innej perspektywy.
Jesteś odpowiedzialna tylko za siebie, swoje uczucia i swoje decyzje. Najlepsze decyzje są wtedy, gdy podejmujesz je w całkowitej zgodzie ze sobą. W autentyczności i spójności tego co myślisz, czujesz, mówisz i robisz, a nie w lęku przed krytyką i opiniami innych.
W perspektywie czasu obie strony na tym zyskują.
